Written by: Edukacja

MDPI kontrowersje i znaczenie w świecie nauki

MDPI

Multidisciplinary Digital Publishing Institute (MDPI) to szwajcarskie wydawnictwo naukowe typu open access, które od lat wzbudza skrajne emocje w środowisku akademickim. Powstało w 1996 roku z inicjatywy doktora Shu-Kun Lina jako platforma służąca promowaniu badań związanych ze zrównoważonym rozwojem i chemią zieloną. Pierwszym czasopismem, które opublikowało MDPI, był „Molecules” – czasopismo poświęcone chemii molekularnej, które z biegiem lat zdobyło międzynarodowe uznanie.

Początkowo MDPI było projektem non-profit i funkcjonowało jako inicjatywa środowiskowa. W 2010 roku przybrało jednak nową formę organizacyjną i dynamicznie zaczęło się rozwijać jako komercyjne wydawnictwo open access. Obecnie posiada ponad 400 czasopism naukowych obejmujących szeroki zakres dyscyplin – od biologii, przez inżynierię, medycynę, aż po nauki humanistyczne i społeczne. Najbardziej rozpoznawalne tytuły to m.in. „Sustainability”, „Sensors”, „Applied Sciences” czy „International Journal of Environmental Research and Public Health”.

MDPI stosuje model publikacyjny open access, co oznacza, że wszystkie artykuły są dostępne bezpłatnie dla czytelników na całym świecie, bez konieczności wykupowania subskrypcji. Koszty pokrywane są przez autorów lub ich instytucje w formie opłat za publikację (Article Processing Charges – APC), co w dużym stopniu wpłynęło na ekspansję wydawnictwa.

Kontrowersje wokół MDPI – jakość recenzji, presja ilości i zarzuty o „predatory publishing”

Pomimo swojej ogromnej popularności i sukcesu rynkowego, MDPI nie jest wolne od kontrowersji. W środowisku naukowym wydawnictwo to często staje się przedmiotem krytyki, głównie ze względu na jakość procesu recenzyjnego, szybkość publikacji oraz model biznesowy oparty na opłatach od autorów. Jednym z głównych zarzutów jest to, że MDPI – dążąc do maksymalizacji liczby publikacji – obniża standardy recenzji naukowych. Przeciwnicy wskazują, że czas od zgłoszenia do publikacji jest wyjątkowo krótki, co może oznaczać powierzchowne recenzowanie lub wręcz jego brak.

MDPI

W 2021 roku francuskie Narodowe Centrum Badań Naukowych (CNRS) wpisało MDPI na „czarną listę” wydawnictw niezalecanych, argumentując to wątpliwą jakością niektórych czasopism i niską wartością merytoryczną publikowanych artykułów. Podobnie uczyniły niektóre uczelnie azjatyckie i europejskie, które ograniczyły możliwość punktowania publikacji w czasopismach MDPI w procesach awansów naukowych.

Z drugiej strony, wielu naukowców – szczególnie z krajów rozwijających się – postrzega MDPI jako atrakcyjną alternatywę dla tradycyjnych wydawnictw z barierami subskrypcyjnymi. MDPI chwali się przejrzystością procesu redakcyjnego, otwartością na interdyscyplinarność i nowoczesnym podejściem technologicznym do publikacji. Co więcej, część jego czasopism posiada wysokie wskaźniki cytowalności i znajduje się na prestiżowych listach, takich jak Web of Science (WoS) i Scopus, co potwierdza ich uznanie w środowisku międzynarodowym.

Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że MDPI zatrudnia tysiące redaktorów i współpracuje z naukowcami z całego świata, co umożliwia im publikację wyników badań bez długiego oczekiwania. To aspekt szczególnie istotny w dziedzinach szybko ewoluujących, takich jak informatyka, biotechnologia czy nauki medyczne, gdzie liczy się szybki dostęp do aktualnych danych.

MDPI jako nowoczesna platforma dla nauki – szansa czy zagrożenie?

Ocena działalności MDPI nie jest jednoznaczna. Wydawnictwo bez wątpienia odegrało ważną rolę w popularyzacji modelu open access i cyfrowej transformacji nauki. Dzięki niemu wiele badań, które wcześniej miały ograniczony zasięg ze względu na paywalle, stało się ogólnodostępnych. Co więcej, MDPI umożliwia autorom szybkie publikowanie wyników, szeroki zasięg oraz zachowanie praw autorskich, co jest zgodne z ideą otwartej nauki (open science).

Z drugiej strony, coraz więcej uczonych apeluje o potrzebę znalezienia równowagi między dostępnością a jakością. Obecny model APC, mimo że umożliwia darmowy dostęp do publikacji, może prowadzić do nadużyć – w tym do publikowania artykułów niskiej wartości merytorycznej wyłącznie dla zysku. Wydawnictwa takie jak MDPI są krytykowane za sprzyjanie publikacyjnemu „wyścigowi szczurów”, gdzie liczy się ilość, a nie jakość.

Ostatecznie wiele zależy od samego środowiska naukowego – to ono decyduje, gdzie chce publikować, jakie kryteria jakości przyjąć i jak kształtować przyszłość akademickiego komunikowania. MDPI nie jest jedynym wydawnictwem open access – obok niego działają również tacy gracze jak Frontiers, PLOS, czy Hindawi – każdy z nich oferując różne modele, zalety i ograniczenia.

Nie można też zapominać, że w dobie digitalizacji i coraz większej roli danych, publikacja naukowa staje się produktem nie tylko intelektualnym, ale i rynkowym. W tym kontekście MDPI jawi się jako symbol nowej epoki w nauce: szybszej, bardziej dostępnej, ale też bardziej podatnej na komercjalizację.

MDPI

Jak postrzegać MDPI w świecie nauki?

MDPI to zjawisko, które zmienia sposób funkcjonowania nauki. Z jednej strony – umożliwia szybkie i szerokie rozpowszechnianie wiedzy, promuje otwartość i interdyscyplinarność. Z drugiej – jego działalność budzi pytania o jakość recenzji, etykę wydawniczą i wpływ na procesy akademickie. Trudno zatem jednoznacznie ocenić, czy MDPI jest zagrożeniem, czy raczej naturalnym etapem ewolucji komunikacji naukowej w epoce cyfrowej.

Ważne jest, by środowisko naukowe miało świadomość zarówno szans, jak i ryzyk związanych z publikowaniem w MDPI. Niezbędne są dalsze debaty, regulacje oraz budowanie kultury jakości i przejrzystości, które pozwolą uniknąć pułapek nadprodukcji naukowej przy jednoczesnym wykorzystaniu pozytywnych stron nowoczesnego wydawnictwa cyfrowego.

Jeśli MDPI i podobne inicjatywy będą ewoluować w kierunku większej odpowiedzialności naukowej, możliwe stanie się połączenie idei otwartej nauki z wysoką jakością badań – z korzyścią zarówno dla naukowców, jak i całego społeczeństwa.

Last modified: 18 czerwca, 2025